Forum › Fantastyka › Star Trek › Co by było gdyby? › Re: Co by było gdyby?
Owszem ale jesli kilka grup atakuje jeden Qube, to tylko jedna grupa jest zniszczona. Brzmi to troche okrutnie posyłać ludzi na pewną śmierć ale z czasem taka taktyka może przynieść sukcesy.
Tak, jeśli się ma dużo więcej grup niż Borg sześcianów 😉
A od czego są torpedy krety, wbija się w kadłub, przewierci do środka i narobi szkód
Najpierw muszą przebić się przez tarcze.
Dobra, ale z czasem zaczną ja rozumieć, wystarczy udoskonalona technologia transportu, replikatorów i nanity. Reszta jest tylko kwestią czasu i energii.
Tak długo nie będą w posiadaniu sześcianu.
I tu się nie zgdzam małe statki doczepiają się do pancerza, nawet przy próbie taranowania, wwiercają w pancerz, podkładają ładunek i uciekają, można nawet zamiast załogowych fighterów uzywać dron samosterujacych, setki lub tysiące takich pojazdów powinno dać sobie rade z sześcianem. Można spróbować zmienic oprogramowanie nanitów borgowskich żeby same się niszczyły, taki koń trojański.
Po pierwsze trzeba się przebić przez tarcze.
Po drugie, trudno się przyczepić do pędzącego z ogromną prędkością obiektu (część pojazdów zostałaby zniszczona przy tym manewrze).
Po trzecie, Borg może detonować ładunki w pobliżu sześcianu, które zniszczą przyczepione do kadłuba okręciki, a samemu sześcianowi poważnych szkód nie wyrządzą.
Po czwarte, zanim te pojazdy dolecą do sześcianu, większa część z nich zostanie zniszczona torpedami o dużej mocy.
Po piąte, zawsze można zniszczyć lotniskowiec zanim myśliwce wystartują.
Po szóste, do przeprogramowania nanitów potrzeba doskonałej znajomości technologii Borga i pewnie jakichś kodów dostępu.
Są i na to sposoby, pociski przeciwpancerne AP + duży większość dzisiejszych pojazdów opancerzonych nie wytrzymałoby takiej serii, chyba że się ma jakieś 0.5 m pancerza ale nawet i w tym przypadku mamy do pokonania zasady zachowania pędu i energii, a co z ciepłem, można uzywać i plazmy do walki. Podaj przykład materiału który wytrzyma bez żadnych uszkodzeń ostrzał z miotacza plazmy.
Jakby obładowć każdą dronę takim sprzętem to by im się chyba odechciało atakować ludzi. Zbyt duży wysiłek, a korzyści żadne
Nie znamy wszystkich materiałów jakimi dysponuje Borg, więc nie wiem, czy nie ma w swoich zasobach materiału mogącego wytrzymać ostrzał z pocisków przeciwpancernych. A co do materiału, który wytrzyma ostrzał z miotacza plazmy, to chyba monotanium (pancerz okrętów Hirogenów) się do tego nadaje. Ostatecznie można też eliminować załogę przenosząc na pokład okrętu broń biogeniczną czy inne ciekawe rzeczy. A potem asymilować okręt bez załogi, lub jak napisałem wcześniej, przenieść załogę na sześcian.