Mi się osobiście wydaje iż większość z was patrzy na Borg ze złej strony, porównujecie siłę ognia, technologie, twierdzicie iż kolektyw jest głupi i dałby sie łatwo w pułapke złapać jednak zastanówcie się nad taką tezą, częściowo Vidmo ją już poruszył. Jeśli porównacie siłę kolektywu i siłę Kwadrantu Alfa widać od razu że Borg wygra, tak samo z innymi rasami, dopoki jeden statek nie jest w stanie zniszczyć jednego Sześcianu sam na sam ( pomijam gatunek 8472) to zadna znana nam cywilizacja nie ma szans w walce z kolektywem. Ale właściwie nie o to mi chodziło 😉 Mianowicie pytacie dlaczego do tej pory Kolektyw nie zdobył Ziemi czy całego Kwadrantu Alfa skoro jest taki silny, odpowiedz jest bardzo prosta. jeśli spojrzycie na ten konflikt oczami Kolektywu to zrozumiecie iż dązy on do doskonałości i zdobywania coraz nowszej technologii. A moi drodzy co lepiej napędza rozwój technologiczny niż wojna ? Borg jest świadom potencjału technicznego Federacji, samo zajęcie Kwadrantu teraz mu nic by nie dało poza kolejnymi dronami i zwykłą technologią, bądz co bądz słabą. Według mnie Borg daje złudne poczucie bezpieczeństwa Federacji, i jednocześnie ją wykorzystuje, jego ciągłe ataki zmuszają Federację i jej sojuszników do rozwoju nowej broni, technologi która jest cenna dla Kolektywu. I tak Borg raz na jakiś czas wysyła sobie jeden Sześcian, bada poziom uzbrojenia Federacji, zbiera nowe dane, asymiluje nowe technologie, i przekazuje to wszystko dalej do całego Kolektywu. I nawet strata Sześcianu jest tu wliczona w można powiedzieć koszty tego przedsięwzięcia. Tak więc jak sami widzicie, Kolektyw traktuje Federację jako żródło nowej technologi, a wydajnego żródła tak szybko się nie kasuje. I to jest jak mi się wydaje najbardziej logicznym wytłumaczeniem istniejącej sytuacji pomiędzy Borg i Kwadrantem Alfa.......
