Kpt. Chell siedział w swojej kajucie która znajdowała się w całkowitym mroku. Gdy nagle odezwał się z znajomy sygnał a z biurka wysunał się panel. Kiedyś bolianin uwielbiał ten dzwięk, teraz go nienawidził.-Witam kpt. Chell-Admirale Paris. O co chodzi?-Jak tam okręt i załoga?-Admirale niech pan daruje sobie uprzejmości i powie o co chodzi.-Dobrze Flota szykuje wielką ofensywe przeciwko klingonom, i wezmie pan w niej udział.-Nic nowego. -Myli się pan, niech pan przejdzie na bezpieczny kanał, hasło: "KRUK".-Dobrze.-Kpt. Sekcja 31 ma dla pana zadanie......10 minut póżniej mostek USS JAMES T. KIRK:_-Czerwony alarm załodawać broń, podnieść osłony, sternik skieruj okręt na układ McArthura, maksymum Warp.