Co do logiczności homoseksualizmu to rdo ma zupełną racje. Akt płciowy logicznie rzecz biorąc ma tylko jedną funkcje - zapewnić przetrwanie gatunku. A w tym względzie co by nie powiedzieć homoseksualiści są bezużyteczni. Dlatego homoseksualizm jako bezproduktywny jest nielogiczny.
Natomiast co do tego dlaczego niema homoseksualizm lecząc zarówno jego genetyczna jak i psychologiczną odmianę.
Natomiast wśród obcych ras to raz w TNG była jakąś właśnie taka homoseksualizmowa rasa co jej przedstawicielka z Rikerem romansowała (nie pamiętam dokładnie odcinka wiec możliwe ze się mylę)
A i swoja drogą zgadzam się w zupełności z Krugiem