Nie wszystko, ale fakt, że są jednostki lepsze i gorsze. Idol powinien należeć do najlepszych. Przy okazji udowadniania wszystkiego, w „Delcie” 12/2003 jest ciekawy dowód istnienia jednorożca
A czy napisałem, że jest to mój idol? Nie, napisałem ,że to wielki człowiek.
P.S
Co to jest "Delta"?
To się nazywa relatywizm moralny...
Być może. Ale popieram Che za to, że pomagał ludziom i był ewidentnie dobrym człowiekiem. Wybrał złą drogę by pomóc ludziom. Ale chciał pomóc tym ludziom.
Kubańczycy na pewno są z pewnością z jego polityki gospodarczej zadowoleni..... Każdy normalny (względnie liberalny) ekonomista naprawiłby jego sytuację tego kraju bezzwłocznie.
Na Kubie są takie warunki gospodarcze ,że można tam uprawiać trzcinę cukrową i tytoń. W takich warunkach socjalizm lepiej funkcjonuje od liberalizmu.
Nie jestem ekspertem, więc nie wiem kto kogo ułaskawiał, jednak cały czas oddziały dowodzone przez Che wyglądają mi na dowodzone stalinowskimi metodami. A sądy w państwach totalitarnych nie są wiarygodne.
Na jakiej podstawie? Wg. mnie tam panowały raczej stosunki pryjacielskie. A Che organizował w obozach powstańczych np. szkoły dla chłopów i bojowników (serio!)