Forum Replies Created

Viewing 15 posts - 1 through 15 (of 376 total)
  • Author
    Posts
  • Pleiades
    Participant
    #253304

    A mnie się podobało.
    Chociaż dostaliśmy więcej pytań niż odpowiedzi.
    Co w sobie kryje Jack i skąd jego moce? No i przede wszystkim co się kryje za czerwonymi drzwiami?
    (czerwone drzwi mają dla mnie szczególne znaczenie, zwłaszcza jak czytałam wątek Daenerys w GoT)
    Co się ukrywa na statku co wyczuła Deanna?
    No i skąd, do licha, ona w ogóle się wzięła na Shrike'u?
    No i gdzie byli Raffi i Worf przedtem?
    No i jak zniszczono tak łatwo Shrike'a, jak przez większość sezonu przed nim uciekali? Gdzie ekipa Shrike'a?

    Vadic mi nie szkoda, a nawet się ucieszyłam, jak ją wykończyli. Nie rozumiem jednak niechęci do odgrywania postaci. Przecież można kochać ją nienawidzić, sprawdza się doskonale 🙂

    Reszta odcinka poprawna. Mamy nawet jakieś pojednanie Daty z Lore'm, czego mi zawsze brakowało.
    No i jest Spot <3
    No i jest Seven <3 <3 To mi wystarczy, czemu Ona jest taka piękna? Mój crush ze wczesnej dorosłości <3

    Czekam na rozwój sytuacji.

    Odcinek trochę rozciągnięty, ale dla mnie 7/10.

    Za to Jessie Gender narzeka na stosunek scenarzystów do Raffi i Seven:

    Nad nimi to baaardzo ubolewam 🙁

    Pleiades
    Participant
    #253168

    IMHO to wielkie i piękne było tam od początku, tylko oklejone głupawą komedyjką celem obejścia praw autorskich.

    Masz rację. Ale gagi były wciśnięte na siłę i nie bardzo śmieszne (np. odcięcie nogi Gordonowi). Ale i tak oglądało się z przyjemnością.
    Tak, jestem świadoma tych praw autorskich. Ale Seth dał radę podtrzymać serial 🙂

    Owszem, bo obawiali się cancelacji (nie jest to zresztą jedyny taki przypadek w ST i okolicach, ale... ostatnio pojawily się - jak linkowałem - sygnały, że będzie ciąg dalszy, więc nie żegnaj ich za szybko 😉

    Widziałam właśnie i trzymam kciuki. Ja chcę więcej Orville'a!

    Primary 😉

    Fakt, nie zapamiętałam dokładnie.

    Jesteś do niego b. uprzedzona.

    Tak, bo jak Dacie odwalało, to było to z powodu jakiejś malfunkcji i nie był świadomy tego co robi ("Brothers" się kłania).
    Isaac robił wszystko z świadomością i odwalał straszne numery, jak chociażby odcięcie tej nogi, czy zdradzenie Unii i pozwolenie na zabicie człowieka na swoich oczach...
    No i niejednokrotnie przesadzał w związku z Claire.
    Data był delikatniejszy i się starał jakoś uczłowieczyć. Isaac ciągle wspomina, jak to on przewyższa ludzi i że we wszystkim jest lepszy. Ech...

    Przecież jasno wyłożyła swoje powody, nawet kilka razy.

    Tak, wiem wiem. O następnych pokoleniach, wnukach, prawnukach, których strzec będzie nieśmiertelny Isaac.
    No maskotka dosłownie...

    Owszem, ładnym zamknięciem wielu wątków, acz otwartym.

    Dałoby się więcej powiedzieć o Moclusie, rozwinąć temat Krillów, śledzić rozwój Topy, zobaczyć jak układa się Claire i jakie są relacje jej dzieci z Isaakiem, przyjrzeć się przyjaźni Eda i Kelly... Oj, dużo można jeszcze scenariuszy napisać :))

    Czy nie jest to też prorocze, jeśli chodzi o pęknięcie Rosja-Zachód?

    Wiesz, w sumie jak na to patrzeć... Faktycznie! Coś w tym jest!

    Widać taka dynamika związku 😉 .

    Przynajmniej przy Topie się powstrzymywali. BTW, Klyden musi nieźle gotować, że wszystkim smakują jego posiłki 🙂

    Indeed, acz jak na mój gust nieco zbyt silnie skupiał się na worldbuildingu i tym, co już poznaliśmy, za mało na eksploracji...

    Widzisz, przed chwilą napisałam, co można by jeszcze pokazać w ORV, ale właśnie są to przykłady worldbuildingu... A o eksploracji nie pomyślałam. Jeśli chodzi o to drugie to możnaby pokazać jeszcze więcej! 🙂

    Swoją drogą... Opowiedz kiedyś jak Twój Tata odbierał resztę ORV... i Treka.

    Mój Tata od zawsze kochał Sci-fi. Przeczytał Lema i wiele innych książek. W ogóle był zapalonym czytaczem. Jak leciał w telewizji jakiś film SF, to siadał od razu do niego. Pierwszy film SF jaki widziałam to był "Saturn 3". O rany, jak ja się wtedy bałam! Byłam małą dziewczynką.
    Do TOSu jakoś nie doszliśmy, ale jakimś cudem ówczesna TVP zaraz po premierze kupiła pierwszy sezon (możliwe że nie cały) TNG i wiem, że mój Tata oglądał.
    Później nastąpiły lat 90. i era telewizji satelitarnej. w okolicach 1994 oglądałam z Tatą namiętnie TNG i się zakochałam (w Worfie szczególnie). Siedzieliśmy przed telewizorem, komentowaliśmy, rozmawailiśmy. Jeszcze trochę później nastąpiła era DS9 i VOY. O ile z Tatą oglądałam VOYa, tak jakoś nie mogłam się przekonać do DS9.
    Później już lata mijały, wyprowadziłam się po studiach, zdobyłam wszystkie seriale na płytach i dałam Tacie. Obejrzał sobie jeszcze raz.
    TNG uwielbiał, wydaje mi się, że pozostałe Treki również. Aha, filmy kinowe też oglądaliśmy. Nie pamiętam już dokładnie, ale na jakieś kinówki wyciągnęłam Tatę do kina. Pamiętam, że na pewno byliśmy na Generations, a także na Stargate.
    A propos Stargate, mój tata to uwielbiał. Ja z mężem obejrzałam dużo później i płytki dostałam właśnie od Taty.
    Podrzuciłam mu później całego Marvela i również to uwielbiał.
    Orville to było odkrycie roku. Najpierw ja obejrzałam pierwsze dwa sezony. Podrzuciłam Tacie uprzedzając, że na początku są głupawe trochę gagi. Udało się. Łyknął bakcyla. Obejrzał dwa sezony. Później mu podrzuciłam trzeci, znalazł napisy i mogę się teraz tym sezonem cieszyć. Ale niestety choroba dopadła Tatę i nie zdążył całego Orville'a obejrzeć...

    Pleiades
    Participant
    #253161

    Obejrzałam "całego" Picarda i jestem teraz na bieżąco.
    Powiem tak. Podoba mi się. Śledzę z zapartym tchem poczynania bohaterów.
    Cały sezon jak na razie leci na nostalgii. Mamy postaci z TNG, Voyagera, wspomniane jest też DS9.
    Postacie świetne. Załoga z TNG daje radę. Dla jednych czas był łaskawy (chociażby Worf, Geordi), a dla innych trochę mniej. Ale bardzo bardzo dobrze, że wszyscy się pojawili
    Worf w ogóle wymiata, jest cudowny <3 Od razu mi się przypomniało jak bardzo kochałam go, jak byłam nastolatką, w TNG.
    Ten sezon to jeden wielki fan service.
    Córki La Forge'a bardzo fajne, zwłaszcza Sydney. Mam pytanie, czy jej się zmieniły włosy w odcinkach? Najpierw miała do ramion, a potem dłuższe.. Coś jest nie tak...

    Nie mogę nie wspomnieć o głównym villainie tego sezonu, czyli o Vadic. No po prostu pełen zachwyt <3 Takich złych potrzebujemy! Jest niesamowita, jednocześnie fascynuje i można ją nienawidzić. Po prostu wymiata!

    Niewątpliwym plusem tego sezonu jest brak Jurati. Morderczyni. Zrobiłam ją sobie w Simsach i ją dręczę ;P
    No i jest w serialu Seven <3 Ma dużo czasu ekranowego i po prostu kocham ją <3

    Mam kilka zastrzeżeń. I rzeczy, które mi się nie podobają. Po pierwsze że Seven i Raffi nie są już razem. Zabolało mnie to mocno...
    Po drugie cały ten głupi wątek nowego androida, którego fandom nazwał już Datalore.
    To jest głupie, że podłączyli go do głównego komputera, tak jakby mu ufali, a on rozwalił cały statek i pomógł Vadic.
    Poza tym źle, że ruszyli w ogóle wątek Lore'a. Kompletnie nie rozumieją tej postaci. Lore nie kocha chaosu, lubi porządek. Posprzątał bałagan, jaki uczyniła Federacja z Borgiem (Hugh się kłania). Kochał brata. Nie był do końca zły w TNG, a tutaj zrobili z niego nie wiadomo jak mrocznego villaina. Mogli inaczej rozwiązać sprawę Vadic.
    No i wpuszczono ją na statek 🙂 To było nieporozumienie, żeby coś takiego zrobić. Trzeba było uciekać przed Shrike'm, bo dobrze im dotychczas szło.
    To całe muzeum statków jest trochę śmieszne, ale fajnie widzieć Voyagera. Widać, że Seven ma do niego sentyment 🙂

    Teraz kilka słów o Jacku. Jack jest po prostu zarąbisty. Podoba mi się wątek Beverly i budujące się relacje Picarda z synem. Stara się nadrobić zaległości ojcowskie i poznaje Jacka. Brdzo jestem ciekawa, co oznaczają wizje Jacka i jego zdolności telepatyczne. Oby rozwiązanie tego nie było jakoś głupie.

    Nie rozumiem, po co w serialach wykańcza się postacie lubiane przez widzów. W Orville'u mieliśmy Charlie, a tutaj za mięso armatnie posłużyłą Ro. Jak pojawiła się na Titanie z tymi dwoma ochraniarzami i zaczęła przesłuchiwania, pomyślałam sobie: no co za sucz! Ale okazało się potem, że nie o to jej chodziło. Spotkanie z Picardem na wielki plus. Wykończenie Ro w taki sposób, jaki zginęła, bardzo niefajne.
    W ogóle muszę sobie przypomnieć odcinek TNG, w którym zdradza Federację, żeby mieć pojęcie o jej relacjach z Picardem.

    Co jeszcze... Aha, w ogóle tutaj jakby Federacja=Gwiezdna Flota. A to nieprawda. Jednakże mówią zamiennie w tym serialu.
    Co do stacji Daystrom, to trochę się pogubiłam. Był instytut Daystroma (bo to nazwisko) , który był na powierzchni planety (Ziemi?) Tam przechowywano min. B-4. Ale tutaj mamy jakąś niewiadomą stację. No i po co komu było przechowywanie ciała Picarda? Kto w ogóle wpadł na taki creepy pomysł?
    To musi być ciekawe uczucie żyć i patrzeć jednocześnie na swoje martwe ciało XD Picard zniósł to dobrze 🙂 Od razu mi się przypomina pogrzeb Magnus Chase'a w "Bogach Asgardu" (świetna książka, tak BTW).

    No a broń portalowa kojarzy mi się tylko z tym:


    XD

    Tak więc podsumowując, na razie daję serialowi mocne 8.5/10
    Oby tego nie spieprzyli. Czego się obawiam.

    • This reply was modified 1 year ago by Pleiades.
    Pleiades
    Participant
    #253145

    Obejrzałam Orville'a do końca.
    Moje wrażenia? Wow... Z głupawej komedyjki na samym początku przekształcili się w coś wielkiego, pięknego. Będzie mi ich brakować.
    Odniosłam wrażenie, że pożegnali się z widzami, bo większość wątków zamknęli.
    Jest też w tym serialu coś takiego jak Deja Vu... Ja już wiele wątków wcześniej widziałam. W ST. Ale to nie przeszkadza w oglądaniu tego serialu z zaciekawieniem.
    Parę wątków było posunięte do absurdu prostoty. Kylon Prime, czy jak mu tam, zobaczył poświęcenie i od razu stwierdził, że biologiczni są tak w zasadzie okej 😉
    Wątek Claire również uproszczony. Isaak był straszny, nadal jest creepy, a jednak ona go wybrała, jak nie wiem co... maskotkę w rodzinie?
    Nadal nie lubię Isaaka, chociaż przyznam, że jego ludzka forma jest bardzo przystojna 🙂 Ślub był takim zwieńczeniem wszystkiego. Padłam, jak cała planeta Kylonów przyjechała na uroczystość 🙂
    Wątek Moclanów bardzo dziwny, ale wiele daje do myślenia. Wpierw sojusz, potem rozpadnięcie sojuszu i wyp...e ich z Unii, bo nie akceptują dziewczynek. Krzyżyk na drogę, kochani. Unia się jakoś nie przejęła, zwłaszcza że w tym samym niemal czasie dogadała się z Kylonami. How convenient!
    Sojusz Moclanów z Krillami taki od czapy trochę. Myślałam, że Krille to takie zadufane społeczeństwo żyjące w cieniu swojej Bogini.
    Tallę bardzo lubię i cenię, jest świetnym dodatkiem do załogi. Już lepsza od tej siksy Alary.
    Gordon niesamowity, uwielbiam jego poczucie humoru. I ładnie śpiewa 🙂
    Charlie szkoda. Nie wiem czemu trzeba uśmiercić jakąś znaczącą postać, żeby pchnąć fabułę do przodu. A ona już jakby wpisywała się w załogę...
    Wątek Topy znakomity, chociaż nie wiem, jak teraz będzie z tymi biednymi dziewczynkami z Moclusa. Czy uda się je przemycić do osady, czy nie...
    Nawet Klyden się nieco zrehabilitował. Pokazał, że jednak zależy mu na córce. Zauważyłam jednak, że nadal z Bortusem się kłócą 🙂
    No i wszyscy nadal chleją :))

    Ogólnie trzeci sezon był bardzo bardzo fajny i oglądało się go z przyjemnością.
    Żałuję, że mój Tata nie zdążył go obejrzeć... Byśmy mieli o czym gadać...

    • This reply was modified 1 year ago by Pleiades.
    Pleiades
    Participant
    #253134

    Trailer 3 sezonu PIC na wesoło:

    Rany, jakie to było dobre 😀
    Że też komuś się chciało zrobić taką kompilację i jeszcze do tego dubbing 🙂

    Pleiades
    Participant
    #253133

    Okolicznościowe życzenia dla wszystkich Forumowiczek - a nawet, szerzej, wszystkich polskich Fanek ST i pokrewnych (obecnych i nieobecnych)

    Dziękuję. Marzec to dla mnie miesiąc szczególny. Urodziny ma mój mąż, moja Mama, no i Tata by miał, gdyby żył... Ostatniego dnia marca również i ja miałam urodziny. Nie przyznam się które...

    Natomiast teraz mamy kwiecień i niedługo święta. Składam Wam serdeczne życzenia i oby ten czas był spędzony na oglądaniu Treka, a także życzę Wam, aby zając przyniósł jakieś lepsze ST 🙂

    Pleiades
    Participant
    #253132

    Koci yin yang 🙂

    Pleiades
    Participant
    #253131

    Zimno, ale ponoć to dobrze... 😉

    No to muszę się lżej ubierać, żeby marznąć... 😉

    Pleiades
    Participant
    #252638

    A ja wróciłam po 1,5-rocznej przerwie do Lego Avengers 🙂 Pogrywam sobie wieczorami. Jaka ta gra jest sympatyczna 🙂 Fajne odniesienia do filmów, zresztą fabuła jest taka sama jak w MCU. Dzieciom moim też się podoba.

    Pleiades
    Participant
    #252637

    O tym, co dalej z Klingonami, a raczej z ich wyglądem, w kontekście DSC i Worfa z PIC:

    Co do tych Klingonów, to strasznie mnie wkurzali właśnie w DIS (rany, nawet nie wiem jakiego skrótu używa się dla Discovery...). Niczym nie uzasadniona zmiana wyglądu. Za to pięknie byli wytłumaczeni w Entku Klingoni z TOS, no po prostu cudo 🙂 Za takie coś uwielbiam Entka, że świetnie wpisuje się w kanon. Z Discovery mam ten problem, że jakoś kiepsko, jak dla mnie, w kanon się wpisuje. Bardziej bym powiedziała, że to jakiś alternatywny wszechświat.

    Pleiades
    Participant
    #252627

    Ja znalazłam taką stronę:
    https://yupthatexists.com/
    O rzeczach dziwnych i niesamowitych, które istnieją naprawdę.
    Jest tam nawet akcent polski, choć niezbyt chlubny... Szkoda kota...

    An overweight cat named Gacek just became the top rated tourist attraction in Szczecin, Poland

    Pleiades
    Participant
    #252626

    Słyszałem to (w wersji wulgarniejszej) jako kawał o małym Jasiu, gdzieś ok. roku 2015, teraz media jako zaoceaniczny autentyk obiega:

    To jest taki fejk, że aż w oczy kole. Dziwię się, że takie strony jak edziecko to podchwyciły...

    Pytanie - czy ktoś się dogrzebał do źródła dowcipu, i po latach upublicznił? Czy raczej kawał przerobiony został na fakta medialnego?

    1. Ktoś znał ten dowcip.
    2. Ktoś zrobił kartkę z tym wypracowaniem i upublicznił w mediach społecznościowych
    3. Ludzie wchłonęli to jak gąbkę.

    Szybkie i proste.
    A sam dowcip w sumie mało śmieszny... Gdyby to było naprawdę, dziecko miałoby traumę do końca życia.

    Pleiades
    Participant
    #252496

    Wiesz co, to nawet dobrze 🙂
    Myślałam, że mniej ludzi kojarzy Treka.
    Ale jest jeszcze, nomen omen, następne pokolenie po nas, nastolatki siedzące na Facebooku i Tik Toku. Do takich osób też warto dotrzeć, bo współczesna młodzież wiele by się z takiego TNG nauczyła.

    Pleiades
    Participant
    #252448

    To są przykładowe powiadomienia, przycisk Działania nie... działa...

    To na kompie.

    Pleiades
    Participant
    #252445

    Nie wiem czy XXIII nie był nawet lepszy...

    Ale pod kątem którego serialu to rozważasz?

Viewing 15 posts - 1 through 15 (of 376 total)
searchclosebars linkedin facebook pinterest youtube rss twitter instagram facebook-blank rss-blank linkedin-blank pinterest youtube twitter instagram