Przeraża mnie w jaki sposób traktuje swoich wyborców PO. Jak stado baranów, które bez krytycznie "łykną" wszystko co im się zaoferuje. I nie chodzi tu o tacę srebrną tacę, piękną grawerowaną z własną historią, ale o przesolone fryty podane w przetłuszczonym opakowaniu. Dziw bierze, że ktoś ten bełkot bierze na poważnie.