Jeztem zadziwiony! Smiem twierdzić, że ten film ma coś, przy czym oba piprzednie nawet nie leżały. Ducha Star Treka. Przyjdzie czas na wytykanie błędów, ale na seansie bawiłem się bardzo dobrze. Bohaterowie są w końcu jacyś. Nawiązania do klasyki, mega! Wizualnie, najlepszy z dotychczasowych.

 

Potwierdzam - z całej rebootowej trójki ten film jest najbliższy duchowi Star Treka. Ma oczywiście typowo rozrywkowe momenty i sporo zabawnych gagów (ale serio zabawnych i nie na siłę! 🙂 ), natomiast jest trochę inna narracja, klimat, tempo, prowadzenie fabuły. Wszystko zdecydowanie bliżej klasyki, szczególnie w początkowej fazie filmu. Główny wątek dość prostolinijny, choć z ciekawym twistem na koniec. Nawiązania do TOS nieliczne i ze smakiem w przeciwieństwie do poprzedniego filmu. Do tego puszczenie oka do fanów ENTka i czasów opisanych w tym serialu.

 

Polecam. Z czystym sumieniem polecam!

Elvenking jakieś źródło dla tych informacji?

 

Starwarsowa wiki ze źródłami zarówno w filmach, grach, jak i książkach i reszcie kanonu. Całkiem przyzwoite źródło http://starwars.wikia.com/wiki/Main_Page

 

Background filmu głównie pod tymi hasłami:

http://starwars.wikia.com/wiki/New_Republic

 

http://starwars.wikia.com/wiki/First_Order

 

http://starwars.wikia.com/wiki/Resistance

No to zarzucę takim skromnym backgroundem dzięki któremu może trochę się rozjaśni sytuacja 🙂

 

Po zwycięstwie rebeliantów nad Imperium w VI części stworzono Nową Republikę. Wciąż jednak Imperium miało liczne siły, więc walki trwały jeszcze jakiś czas. W bitwie na Jakku (stąd wraki w filmie) pokonano ostatecznie Imperium, którego resztki uciekły w nieznane regiony galaktyki reorganizując się w First Order. FO stał sie czymś w rodzaju wojskowej junty dowodzonej właśnie przez Snoke'a i składającej się z doświadczonych oficerów Imperium. Republika się dość mocno rozbroiła uważając, że nie ma już zagrożenia, tylko Leia stworzyła swoją prywatną armie, czyli właśnie filmowy Resistance by śledzić ruchy First Order.

Zniszczona w filmie planeta była ówczesną stolicą Republiki. Nie było już stolicy na Coruscant, tylko rotacyjnie na różnych planetach. Także generalnie zadano odradzającej się Republice potężny cios, ale jej nie zniszczono.

Bardzo brakowało mi w filmie jakichkolwiek wątków związanych z Republiką, rzucenia jakiegokolwiek światła. Z chęcią przehandlowałbym cały przydługi i bezpłciowy motyw kantyny za to.

Delikatne spoilery

 

 

 

 

 

 

 

 

Kilka dni od obejrzenia wciąż myślę o tym filmie. Początkowo byłem zachwycony, ale potem pojawiały się kolejne wątpliwości. To miał szanse faktycznie być najlepszy film sagi ex aequo z V, ale zaprzepaszczono tę szansę chaotyczną fabułą, w której zbyt mały nacisk położono na pewne kwestie, a kilka motywów było zbędnych. Cały motyw kantyny,w której przypadkiem znajduje się miecz - do wycięcia, motyw Starkillera do wycięcia, ew. można by go zostawić, gdyby pojawił się jakikolwiek wątek związany z Republiką i gdyby dano widzom więcej backgroundu o tejże oraz o First Order. Bo tak, to po prostu nie dbamy o to, co się dzieje. Ok, niszczą jakąś planetę. I co z tego? 10 sekund później już o tym nie pamiętamy. Sama finalna bitwa również nie wzbudziła emocji. Brakuje za to tego poszukiwania Luke'a, wyścigu o niego. To byłby świetny motyw na cały film, bez konieczności kombinowania.

 

 

 

 

 

 

 

Tak, czy inaczej podobało mi się. Jest klimat starych części, kompletnie zerwano z estetyką prequeli, co mnie bardzo cieszy. Mimo wad na prawdę warto pójść. Film zapewnia świetną rozrywkę, szczególnie dla fanów starej trylogii, którzy na pewno docenią masę odniesień i humoru.

Nie wiem, co powiedzieć. Niby odkąd podano kto reżyseruje, obniżyłem swoje oczekiwania do minimum, ale po tym trailerze jestem w szoku. To, co zareklamowano to jakaś anonimowa sieczka akcji wycierająca sobie mordę nazwą "Star Trek". Oby to było dobre fabularnie, bo na klimat chyba nie ma co liczyć.

 

Z plusów - wreszcie fabuła nie o ratowaniu Ziemi.

The concept from an iconic Star Trek scene is working its way to commercial use, with innumerable military applications. In Star Trek IV: The Voyage Home, Scotty barters for materials by offering up the formula for “transparent aluminum.” [1] The U.S. Naval Research Laboratory (NRL) is making that concept a reality.

The lab is working to improve transparent bulletproof armor for vehicles and face shields, as well as lighter weight bulletproof windows, with the development of a new, moldable material. The material, spinel, which is more durable than glass, could significantly improve military defenses as it is produced for various uses.

“Spinel is actually a mineral; it’s magnesium aluminate,” said Dr. Jas Sanghera, the researcher leading the project. “The advantage is it’s so much tougher, stronger, and harder than glass. It provides better protection in more hostile environments—so it can withstand sand and rain erosion. For weight-sensitive platforms-UAVs, head-mounted face shields—it’s a game-changing technology.”

 

http://science.dodlive.mil/2015/07/27/a-new-transparent-moldable-bulletproof-material/

Niestety dziś pożegnaliśmy Leonarda Nimoya 🙁

Łowcę Androidów polecam ,ale książkę, bo nie wiem czego ekranizacją był film Scotta 😉

Nie wiem, co o tym myśleć. Ten reżyser nie ma na koncie absolutnie nic godnego uwagi.

Zastanawia mnie, co niby utrzymywałoby tę wodę w stanie ciekłym? Tam są jakiekolwiek ruchy tektoniczne na tej zimnej bryle?

Bardzo ciekawy serial, polecam 🙂

A tymczasem Space X kontynuuje ofensywę 🙂

 

29 maja miało miejsce jedno z najważniejszych wydarzeń związanych z podbojem kosmosu przez człowieka. Prywatna firma SpaceX zaprezentowała statek kosmiczny Dragon V2, który zastąpi wycofane w 2011 roku wahadłowce i umożliwi Stanom Zjednoczonym ponowne wysyłanie astronautów w przestrzeń kosmiczną.

Prezentacja miała miejsce w Hawthorne, w południowej Kalifornii, a prowadzącym był Elon Musk - założyciel firmy, milioner i filantrop. Poniżej możecie obejrzeć całą konferencję.

 

Pojazd Dragon V2 jest w stanie dostarczyć na orbitę siedmiu astronautów, a następnie wrócić z nimi na Ziemię. Obecnie jego głównym zadaniem będzie najprawdopodobniej wykonywanie kursów na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS) i z powrotem.

Główną ideą przyświecającą firmie jest maksymalne obniżenie kosztów podróży w kosmos. W związku z tym skupiono się na skonstruowaniu pojazdu wielokrotnego użytku. Jak zapowiadał Elon Musk podczas konferencji, po lądowaniu Dragona V2, wystarczy uzupełnić w nim paliwo i jest on ponownie gotowy do lotu.

Firma SpaceX wygrała przetarg na 12 lotów zaopatrzeniowych Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Cztery z nich już się odbyły, przy pomocy statku Dragon, czyli młodszego "brata" zaprezentowanego właśnie pojazdu.

Dragon V2, podobnie jak jego bezzałogowy poprzednik będą wynoszone na orbitę przy użyciu rakiety nośnej Falcon 9, produkowanej również przez SpaceX. W uwagi na bardzo przestronne wnętrze (jak na standardy kosmiczne) i stosunkowo duże okna, wydaje się że nic nie stoi na przeszkodzie, aby wykorzystać pojazd do rozwijania "kosmicznej turystyki".

http://technowinki.onet.pl/kosmos/dragon-v2-spacex-prezentuje-nowy-zalogowy-pojazd-kosmiczny-wielokrotnego-uzytku/z9l25

Aż serce mi stanęło

oraz taką wizję 🙄

Przecież to Normandy z Mass Effecta 😛